Paulina Smaszcz-Kurzajewska gościła w programie Marcina Cejrowskiego "Kwarantanna Live". W trakcie rozmowy dziennikarz zapytał ją, co sądzi na temat projektu antyaborcyjnego zaproponowanego przez Kaję Godek. - To, co jest najgorsze, to promuje to kobieta. Nikt nie zauważył, że to jest kobieta. Kobieta, która nie zaznała gwałtu, nie zaznała przemocy i nie ma na wychowaniu dzieci z upośledzeniem - powiedziała Smaszcz-Kurzajewska. Była żona Maćka Kurzajewskiego zapomniała jednak, że Godek jest matką dziecka z zespołem Downa.
Przeczytaj także: Smaszcz-Kurzajewska o rozstaniu z mężem: To nie byłoby życie, tylko wegetacja
Była żona Maćka Kurzajewskiego doświadczyła przemocy domowej
Rozmowa o zakazie aborcji skłoniła byłą żonę Maćka Kurzajewskiego do zwierzeń na temat własnego dzieciństwa. - Ja jestem z rodziny przemocowej. W moim dziecięcym domu się biło. Wszystkich. Ja wiem, jak to jest, gdy nie ma dokąd uciec. Dzięki Bogu ja byłam silna i świadoma i chciałam się uczyć. I tylko stypendia w szkole pozwoliły mi się uczyć i iść dalej - ujawniła Smaszcz-Kurzajewska.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj