Ślub Krzysztofa Ibisza i jego partnerki odbył się w sierpniu 2021 roku. Wydarzenie było utrzymane w tajemnicy do ostatniej chwili. Goście młodej pary przed wejściem na przyjęcie pozostawili telefony komórkowe w wyznaczonym na to miejscu, dzięki czemu nowożeńcy czuli się komfortowo i mieli pewność, że media przedwcześnie nie dowiedzą się o ich ślubie. Para świetnie się ze sobą dogaduje, a swoją pozytywną energię zakochani starają się przekazać innym ludziom. Ostatnio po raz pierwszy udzielili wspólnego wywiadu. Opowiedzieli w nim nie tylko o swojej miłości, ale również wspólnych pasjach. Oboje interesują się m.in. medycyną naturalną. Joanna Kudzbalska na co dzień pracuje w Centrum Medycyny Zintegrowanej i nowinki ze świata medycyny niekonwencjonalnej przemyca do własnego domu.
W Centrum Medycyny Zintegrowanej łączymy medycynę zachodnią, tzw. akademicką, z medycyną wschodu, czyli medycyną chińską. Proponujemy różne metody leczenia, które mogą pomóc i mieć dobry wpływ na pacjentów. Stosujemy też masaże, psychoterapię, pomagamy w obszarze dietetyki (...) Człowiek jest jednym organizmem i coś, co na początku wydaje nam się niezwiązane ze sobą, po dokładnej analizie może być ciągiem przyczynowo-skutkowym. Wszyscy wiemy, że nasze problemy psychiczne mają wpływ na zdrowie fizyczne - wyznała Kudzbalska na łamach "Energii Życia".
Żona Krzysztofa Ibisza poddała go bolesnej praktyce
Joanna Kudzbalska jest specjalistką od akupunktury. Lekarka ukończyła dwuletni kurs tego zabiegu pod nadzorem Naczelnej Rady Lekarskiej. Jej pierwszym klientem po zakończeniu szkolenia był nie kto inny jak Krzysztof Ibisz.
„Mam to szczęście, że Asia ma w tym doświadczenie i wie, jak można wtedy pomóc. I tak, korzystamy również z metod medycyny naturalnej. Muszę dodać, że byłem pierwszym pacjentem akupunktury mojej żony. To świadczy, że bardzo ją kocham i ufam" - wyznał Ibisz.
Zobacz galerię: Ibisz zawstydził śnieg