- Nie ma co ukrywać, ciało zaczyna się psuć. Nie będę już wyglądać jak 30-latka, bo to po prostu niemożliwe - żali się pani Lidia. - To trochę smutne, że ludzie się starzeją, uda się rozpadają, ramiona zaczynają wisieć, kolagenu z każdym rokiem mamy mniej, człowiek szybciej się męczy. No, ale trudno, są ważniejsze sprawy na świecie - dodaje Popiel w wywiadzie.
Żona Bogusława Lindy robi jednak wszystko, by nadal budzić zainteresowanie przystojnego aktora.
- Chcę go ciągle zdobywać. Uważam, że nic nie jest nam dane raz na zawsze. Zależy mi na jego opinii, na tym, żeby mu się podobać, ale to nie jest kwestia życia i śmierci - wyznaje. - Kiedy nie dostaję potwierdzenia, że dobrze w czymś wyglądam, olewam to. I nie będę przed wyjściem z łóżka robiła sobie makijażu, żeby tylko mąż nie zobaczył mnie saute. Ja spokojnie chodzę po domu w kapciach i dresie - dodaje.
Zobacz: Damięcki wspomina sceny seksu oralnego na planie Przedwiośnia: Kompletnie sobie nie radziłem
Sprawdź: Gwiazdy przerywają milczenie: Byliśmy molestowani!
Dowiedz się: M jak miłość. Barbara Kurdej-Szatan i Mateusz Damięcki na planie nowego serialu