– Kilka dni temu Daniel świętował swoje urodziny. Jego mama zabrała go z Wasilkowa, gdzie mieszka na co dzień, do Białegostoku. Tam czekała już na niego Faustyna – relacjonował "Super Expressowi" świadek zdarzenia. Daniel miał ze sobą plecak i dużą torbę, jakby wyjeżdżał z domu na dłużej. – Przepakowali rzeczy Daniela do jej auta i ruszyli w kierunku Warszawy – dodał nasz rozmówca. – Po drodze zatrzymali się na stacji benzynowej po napoje – dodał.
Żona Zenka Martyniuka (51 l.) kategorycznie zaprzecza, że zawiozła syna na randkę. Przyznała także, że Daniel widuje się z Faustyną. - Nie wożę syna na żadne randki! Takie sugestie mnie obrażają. A to, że ponad dwa miesiące temu spotkał się raz z byłą dziewczyną, o niczym nie świadczy! - powiedziała Danuta Martyniuk w rozmowie z magazynem "Twoje Imperium".
Przypomnijmy, że syn Zenka Martyniuka stracił w ubiegłym roku prawo jazdy na okres trzech lat i nie może prowadzić pojazdów mechanicznych.
Syn Martyniuka skazany za jazdę po alkoholu. Sprawiedliwy wyrok?
Syn Zenka Martyniuka wrócił do byłej ukochanej?! Szokujące zdjęcia TYLKO U NAS