Jak podaje serwis Wirtualnemedia.pl, to właśnie Agnieszka Woźniak-Starak poprowadzi nową edycję "Big Brothera" i będzie twarzą show. Gwiazda będzie prowadziła odcinki na żywo, podczas których będzie rozmawiała z gośćmi, rodzinami uczestników. Będzie także witała w studiu uczestników opuszczających Dom Wielkiego Brata. Warto jednak dodać, że gospodarzy "Big Brothera" ma być kilku, a każdy będzie spełniać inną funkcję. Serwis podaje, że wciąż trwają ustalenia, kto to będzie.
Program "Big Brother" pojawi się na antenie TVN7 w połowie marca i potrwa około trzech miesięcy.
- Jesteśmy właśnie na etapie castingów. Zainteresowanie programem przerosło nasze najśmielsze oczekiwania - do tej pory otrzymaliśmy 12 tysięcy zgłoszeń. Od czasu pierwszej edycji minęło 18 lat, wracamy więc do kultowego formatu, wiele się jednak przez ten czas zmieniło - powiedziała serwisowi Wirtualnemedia.pl, Katarzyna Mazurkiewicz - dyrektor programowa stacji.
Agnieszka Woźniak-Starak - zrezygnuje z prowadzenia "Azja Express"?
Agnieszka Woźniak-Starak jest gospodynią programu "Azja Express" (ostatnio "Ameryka Express") jednak niewykluczone, że nie pojawi się w nowej odsłonie formatu, o ile ta powstanie. Wszystko za sprawą jednego z odcinków ostatniej edycji, po którym pojawiły się głosy, że show pokazuje molestowanie.
"Wstyd mi za 10. odcinek programu Ameryka Express. Mimo, że jest to fantastyczny format, w którym oglądamy nie tylko zmagania uczestników, ale również najpiękniejsze zakątki świata i w luźnej, rozrywkowej formie staramy się przybliżyć inne kultury, to zadania przed którymi stawiani są nasi bohaterowie często budzą również moje wątpliwości. Nie biorę udziału w pracach produkcyjnych przy wyborze konkurencji dla uczestników, nie jestem również świadkiem wszystkich zmagań na planie, nie jest to jednak żadnym usprawiedliwieniem, ponieważ jako prowadząca firmuję ten format własną twarzą. I dlatego dziś z przykrością stawiam sobie pytanie, czy powinnam ten program nadal prowadzić? Przyjmuję wszystkie zarzuty, zgadzam się z nimi i ze swojej strony mogę powiedzieć jedynie PRZEPRASZAM" - napisała wtedy Agnieszka.