Patrycja Sołtysik zdradziła, że jest niewierząca i razem z mężem podczas spisu powszechnego to zadeklarowali. - Uczciwie podczas spisu powiedzieliśmy, że nie jesteśmy żadnego wyznania i Stanisław do komunii nie przystąpi. To jest nasze zdanie w tej sprawie - wyjaśniła w rozmowie z Jastrzabpost.pl. Żona dziennikarza TVN przyznała także, że daleko jej do Kościoła katolickiego z powodu sprawy in vitro. To właśnie dzięki sztucznemu zapłodnieniu urodził się jej syn. - Nie ukrywamy, że Stasia mamy dzięki metodzie in-vitro, więc przy obecnym nastawieniu i nagonce Kościoła na tę metodę - powiedzieliśmy "nie". Wychowujemy Stasia na dobrego człowieka. Sami kierujemy się takimi wartościami. Sam Kościół nie jest nam do tego niezbędny, więc tez nie tworzymy sztucznej sytuacji, że pójdzie na religię tylko po to, by pójść do komunii - dodała.
Patrycja Sołtysik, która jest o 23 lata młodsza od swojego męża, często publikuje zdjęcia z synem na Instagramie. Nie pokazuje jednak jego twarzy.