Święta zbliżają się wielkimi krokami i czas na ostatnie świąteczne przygotowania. Już w sobotę, 24 grudnia, większość z nas zasiądzie do wieczerzy wigilijnej, a kolejne dwa dni spędzi razem z rodziną. Okres przedświąteczny wiąże się najczęściej z generalnymi porządkami. Później nadchodzi moment dekorowania pomieszczeń.
Maja Rutkowski udekorowała dom na święta. Pokazała cztery choinki
Maja Rutkowski, żona Krzysztofa Rutkowskiego, w tym roku nie zwlekała i już 14 grudnia jej dom był wysprzątany i pięknie przystrojony. Kobieta pochwaliła się efektem końcowym w filmiku, który zamieściła na YouTube. Jak mogliśmy zobaczyć, ma cztery choinki. Jedna z nich, naturalna i najbardziej okazała, zdobi salon. Druga wisi na… suficie. Żona detektywa zakupiła specjalną kulę, w którą wtykała sztuczne i naturalne gałązki, a następnie ozdobiła je jarzębiną i lampkami.
- Zobaczcie jak to pięknie wygląda. Nawet mój Krzyś mały [syn - przyp. red] powiedział: "Mama, jestem z ciebie bardzo dumny. Chyba ci jeszcze nic w życiu tak dobrze nie wyszło, jak ta kula" - śmiała się milionerka.
Trzecia, sztuczna choinka na pniu stanęła w jadalni. Ostatnia, najmniejsza, stanowi ozdobę wyspy kuchennej. W nowym domu państwa Rutkowskich nie zabrakło też świątecznych wieńców, kukiełek z postaciami świętego Mikołaja i aniołów, świeczników z naturalnych gałązek, lampek, figurek i wielu innych. Maja i Krzysztof Rutkowscy musieli wydać na te ozdoby majątek, ale jak już wiemy, detektyw nie szczędzi pieniędzy na swoją żonę. Nie tak dawno kupił jej wysadzaną diamentami torebkę na psa, skandując przy tym: "Jeb*ć biedę!", a w listopadzie Maja Rutkowski pochwaliła się, że wydali na znicze kilka tysięcy złotych.
Co ciekawe, milionerka zdradziła, że nie musi w pocie czoła uwijać się w kuchni, bo zamówiła catering dietetyczny. Tylko pozazdrościć!