Znany aktor w trakcie ciężkiej walki z chorobą zdecydował się wydać książkę "Tak sobie myślę..." Książka ma charakter intymnego dziennika, w którym Stuhr dzieli się swoimi przemyśleniami na temat życia.
Obecnie Jerzy Stuhr zapewnia, że stan jego zdrowia jest dobry jednak jego żona jest w tej kwestii bardziej ostrożna.
- Jurek jest jeszcze bardzo delikatny. Musi na siebie uważać, co oznacza, że i ja muszę mieć na niego oko. Tyle ostatnio przeszedł - wyznała w rozmowie z Faktem.
Jednak żona Stuhra mocno wierzy w swojego partnera.
- To bardzo silny mężczyzna. Ma wielką siłę woli, a to na pewno pomogło pokonać chorobę.
Nie sposób się z tym nie zgodzić. W końcu nie od dziś wiadomo,że wiara czyni cuda.