Piosenkarka należy do tych, które od lat wyglądają niemal tak samo. Zawsze właściwie do okoliczności. Przyzwyczaiła fanów do swojej fryzury i makijażu, których nie zmienia zbyt często. Na radykalne zmiany wizerunku decydowała się tylko wtedy, kiedy nagrywała nowy klip, ale po zdjęciach wracała do stylu, jaki preferuje na co dzień.
Na podstawie kilkudziesięciu różnych fotografii artystki Zosia Ślotała oceniła styl wokalistki, która wylansowała takie przeboje jak m.in. ,,Egipskie noce" czy ,,Bierz co chcesz".
- Jeśli chodzi o modę, to widać, że Shazza zatrzymała się trochę w latach 90-tych, ale to były lata, które absolutnie jej służyły i w których odniosła największy sukces. Ma prawo wyglądać tak jak chce i nikt nie może jej tego zabronić. Zrezygnowała z głębokich dekoltów, więc plus za to, że ubiera się adekwatnie do swojego wieku - mówi specjalnie dla SE.pl Zosia Ślotała.
A co w stylu wokalistki zmieniłaby znana stylistka?
- To filigranowa kobieta z bardzo dobrą figurą. Można by było ją naprawdę fajnie ubrać, gdyby tylko tego chciała. Dałabym trochę inne kroje sukienek, może coś szyte na miarę, bo widzę, że postawiła na ciuchy z sieciówek, ale podkreślam, że wcale nie jest źle - kontynuuje Ślotała, która chętnie wybrałaby się na zakupy z Shazzą. - Żeby powiedzieć coś więcej musiałabym się z nią umówić osobiście na zakupy i wtedy moglibyście podziwiać efekty metamorfozy. Myślę, że to fajna kobieta, której przydałoby się kilka rad i naprawdę mogłaby wyglądać świetnie – podsumowuje.