- Owszem, takie propozycje padły. Rozmowy wciąż trwają i nie chcę tego na razie komentować - mówi Edyta Herbuś w rozmowie z "Super Expressem".
Przeczytaj koniecznie: Edyta Herbuś wylądowała na komisariacie
Tylko pozazdrościć tempa, w jakim Edyta wyrasta na wielką gwiazdę. Bo Edyta jest nie tylko piękna i zdolna. Ma też talent i to coś, że każdy chce z nią pracować.
A zaczynała jako skromna tancerka w "Tańcu z gwiazdami". Potem propozycje płynęły do niej strumieniem. Grała w serialach, filmach i teatrze. Niedawno wystąpiła nawet na deskach Teatru Wielkiego w operze "Traviata" w reżyserii Mariusza Trelińskiego (48 l.).
Przeczytaj koniecznie: Edyta Herbuś: Kończę z pustą rozrywką
Nie zdążyła jednak odetchnąć, a już szykuje się dla niej kolejna propozycja. Okazuje się, że telewizyjna Jedynka chce, aby Herbuś była jej gwiazdą.
- Jedynka nie ma teraz wyrazistych prezenterów. Odkąd odeszła Agnieszka Szulim-Badziak (32 l.), nie ma nikogo, kto przyciągałby uwagę - mówi osoba pracująca w Telewizji Polskiej. - Dlatego postawiono na Herbuś. Najwyraźniej chcą mieć taką drugą Kasię Cichopek (28 l.), która została gwiazdą i twarzą Polsatu - dodaje nasz rozmówca.
Patrz też: Goły Rafał Maserak w operze (ZDJĘCIA!)
Co miałaby robić w telewizyjnej Jedynce piękna tancerka? Mówi się, że na początku dołączy do ekipy programu "Śpiewaj i walcz". Miałaby, tak jak robiła to Cichopek w programie "Jak Oni śpiewają", przeprowadzać za kulisami wywiady z występującymi uczestnikami. Jeżeli się sprawdzi, kolejnym zleceniem dla pięknej Edyty byłoby poprowadzenie festiwalu piosenki w Opolu.
Czy Edyta i szefowie TVP 1 dojdą do porozumienia? Okaże się już w piątek podczas pierwszego odcinka na żywo programu "Śpiewaj i walcz". Start godz. 20.15.