To był trudny poranek. Dziś o godzinie 9 w Warszawie przed budynkiem sądu przy ulicy Terespolskiej 15A, Praga Południe zawrzało. Warszawiacy zebrali się by walczyć o szczęście małej Angeliki. Krzysztof Zuber nie krył wzruszenia, płakał trzymając w dłoniach zdjęcia córki. - Oddajcie mi córeczkę - mówił zrozpaczony.
Piotr Tymochowicz nie ukrywa, że bardzo chce pomóc Angelice i wierzy, że dzięki tej pikiecie uratuje dziewczynkę. - Ponieważ pragnę być konsekwentny i dotrzymać przyrzeczenia, które dałem małej Angelice - że pomogę jej skutecznie i do końca.... w tym by odzyskała wolność i poczucie bezpieczeństwa. Apeluję o jak najliczniejsze przybycie, na specjalny Wiec Pomocy dla Angeliki - napisał na swoim Facebooku Tymochowicz.
- Chcemy być SKUTECZNI, chcemy aby ten wiec, zapoczątkował realne zmiany w prawie. Dlatego tak ważny jest jak najliczniejszy udział wszystkich zainteresowanych i popierających nas - podkreśla Tymochowicz. Wciąż nie wiadomo jak rozstrzygnie się ta sprawa.