Chociaż w książce „Nocnik” nie pojawia się nazwisko Weroniki, to ona odnalazła siebie w postaci Esterki. Dlatego ruszyła na wojnę ze swoim byłym i dużo starszym kochankiem, który książkę poświęcił głównie życiu erotycznemu bohaterki. Pisał o Esterce, bohaterce "Nocnika": „Obciąga hollywoodzkie ch**e i rozpoznaje je po smakach”. To bardzo nie spodobało się weronice, która od kilku lat dochodziła w sądzie ukarania pisarza i reżysera. W końcu się udało!
Wczoraj sąd wydał wyrok nakazujący Andrzejowi Żuławskiemu przeprosić Rosati oraz zapłacić jej 100 tysięcy złotych zadośćuczynienia za poniesione straty moralne, podała gazeta.pl. Z pewnością Weronika cieszy się z takiego zakończenia sprawy, a wraz z nią jej obecnychłopak Piotr Adamczyk. A Wy, zgadzacie się z wyrokiem sądu?