Związki w "Sanatorium miłości" to ustawki?! Monika wyjawiła prawdę!

2022-06-23 9:15

Od finału "Sanatorium miłości" minął już ponad miesiąc, a plotki na temat produkcji i związków uczestników nadal nie ustają. Widzowie chcą wiedzieć, czy relacje między seniorami są prawdziwe, czy ustawione. Monika ze Szczecina postanowiła wyjawić prawdę!

Związki w Sanatorium miłości to ustawki

i

Autor: Telus, AKPA

Od finału "Sanatorium miłości" minął już ponad miesiąc, a plotki i teorie spiskowe na temat związków, relacji oraz produkcji programu jeszcze nie ustały. Zaskoczeniem dla fanów tego formatu było z pewnością rozstanie Ani i Piotra, którzy zaręczyli się w finałowym odcinku. Niedawno dowiedzieliśmy się, że miłość Natalii i Marka przetrwała. Mężczyzna oświadczył się swojej wybrance w kwietniu tego roku! Nie obyło się bez małej wpadki. Jak udało nam się ustalić, relacja Moniki i Andrzeja również rozwija się w dobrym kierunku. Przyjaciel seniora zdradził nam, że łączy ich głęboka przyjaźń z akcentem na coś więcej. Na razie nie mają jednak żadnych poważnych planów. Nie chcą się również afiszować ze swoim uczuciem ani nie mają parcia na szkło.

Stenia i Władek z "Sanatorium miłości" - ta miłość skończyła się szybko

Monika ze Szczecina udzieliła ostatnio wywiadu dla Telemagazynu. Dziennikarze serwisu zapytali ją o to, czy podejrzenia fanów na temat ustawionych sytuacji i związków są prawdą. Seniorka stanowczo zaprzeczyła.

- Nie było żadnego ustawiania, niczego takiego. Nie było żadnego wyreżyserowania, jakiegoś ustawionego związku. [...] My na drugi dzień zapomnieliśmy o tych kamerach, o tym, że one nas cały czas filmują, więc byliśmy naturalni, byliśmy sobą. W "Sanatorium miłości" nie było żadnego ustawiania, że teraz zrobimy związek tej z tym - czegoś takiego absolutnie nie ma. Dobrym przykładem tutaj jest Piotr, który na początku zafascynował się Natalią, a później w jakiś sposób zauważył Anię. To była jego osobista decyzja, nikt na niego nie wpływał i to, jak to wszystko się toczyło, to była decyzja tych osób, które były w ten związek - obojętnie o jakim związku mówimy - zaangażowane. Na pewno nie ma tutaj żadnej ingerencji produkcji. Komentarze, że to ustawka, są niezgodne z prawdą - powiedziała.

Monika wyznała również, że zaręczyny Piotra i Ani były zaskoczeniem nie tylko dla widzów, ale również uczestników show. Nikt nie wiedział, że senior ma takie plany. To kolejny dowód na to, że związki w "Sanatorium miłości" nie są ustawiane. 

- Byliśmy wszyscy zaskoczeni decyzją Piotra, ale ja rozumiem, że to jest jakieś uczucie. Są emocje. Są wysokie uczucia i taka była decyzja Piotrka. To są dorośli ludzie, mają prawo do swoich wyborów. Co będzie dalej, to też jest ich wybór. Także my sympatyzowaliśmy, kibicowaliśmy im i to jest fajne właśnie, żeby dawać wolność - powiedziała.

Szczecinianka dodała, że utrzymuje kontakt z innymi uczestnikami "Sanatorium miłości". Program zwiększył jej wiarę w siebie i poczucie wartości. Monika zachęca innych seniorów wzięcia udziału w castingu. 

Zobacz zdjęcia z finałowego odcinka w naszej galerii!

Sonda
Weźmiesz udział w castingu do 5. sezonu "Sanatorium miłości"?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki