Na wybiegu programu "Project Runway" Małgorzata Rozenek zaprezentowała się perfekcyjnie, a projektant Kuba Bartnik, w którego pokazie wzięła udział, wygrał program. Ale łatwo nie było. Projektant miał pod górkę. Przymiarki i próby wykonania stroju dla Rozenek nie były prostym zadaniem - i to nie tylko dlatego, że prezenterka była wymagającą modelką i miała w stosunku do projektanta duże oczekiwania.
- Ej, stara. Ja nie wiem, jak ty sobie radzisz, kto ci szyje, ale twój biust to jest masakra! - bez ogródek powiedział do niej projektant podczas przymiarek.
- Inne rzeczy z reguły słyszę! - odpowiedziała od razu Rozenek, obracając wszystko w żart. - Powiedział, że mam biust masakra. To zależy, co dla kogo jest kłopotem - komentowała potem przed kamerą programu.
- Trudno było dla niej coś uszyć, bo ma za duży biust! Dla mężczyzny to jest fajne, ale dla krawca to jest masakra - tłumaczył się później Kuba.
Ostatecznie jednak prace nad sukienką przyniosły pozytywne efekty. Rozenek była pewna, że w ostrym rockowym wydaniu spodoba się ukochanemu Radosławowi Majdanowi (42 l.).
- Ostro wyglądam, co? No, jest dobrze. Radek będzie zadowolony! - powiedziała.
Nie ma wątpliwości...
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Super Expressu na e-mail