- Mam zęby krzywe jak cholera. Wygraną przeznaczę na aparat - powiedział Radek Pestka w rozmowie z SuperExpress.tv.
Aparat na zęby to spory wydatek. Zwłaszcza jeśli planuje się taki, który nie będzie widoczny. A biorąc pod uwagę fakt, że Radek będzie pracował jako model, to właśnie w taki chyba będzie musiał zainwestować. Taki niewidoczny aparat to koszt rzędu 20 000 złotych. Do tego dochodzą comiesięczne wizyty kontrolne po 300-400 złotych, co po dwóch latach daje nam sumę kolejnych 10 000 złotych. Następnie przyjdzie czas na aparat retencyjny, czyli będą kolejne wydatki. Ale wszystko wskazuje na to, że Radek sobie poradzi. - Nie chcę wszystkiego wydać na markowe ubrania i inne gadżety. Odłożę te pieniądze. Wiem, że mogą się później przydać. Na pewno pomogę siostrze, która jest w szkole plastycznej. Chcę, żeby realizowała swoje pasje - mówi Pestka.
Radek ma 182 cm wzrostu, waży 62 kg i to nie on był faworytem tego sezonu "Top Model". Sam też był w szoku, gdy usłyszał werdykt. O zwycięstwo w 5. edycji programu walczył z Karoliną Pisarek i Jakobem Koselem. - Nie chcę teraz spieprzyć tej szansy, nie chcę obrosnąć w piórka. Chcę pracować i pokazać, że warto było - mówi Pestka.
Jakie ma plany? - Chcę połączyć blogowanie z modelingiem, a potem być stylistą, a także projektantem - zdradza reporterce SuperExpress.tv.
Zobacz: Top Model. Karolina Pisarek komentuje porażkę. Rzuci szkołę dla kariery?