Tomasz Komenda znalazł się na ustach wszystkich za sprawą głośnego filmu, który powstał na przykładzie jego dramatycznej historii. Od tej pory stał się wręcz swego rodzaju celebrytą w polskich mediach. Mężczyzna został w przeszłości niesłusznie oskarżony o gwałt i morderstwo 15-letniej dziewczyny. Skazano go i spędził za kratami prawie dwie dekady. Dopiero po latach wyszło na jaw, że został "skazany za niewinność". Po wyjściu na wolność otrzymał duże odszkodowanie i uczył się żyć na nowo. Poznał nawet kobietę swojego życia, w której się zakochał. Owocem tej miłości jest syn. Niestety, niespełna rok później para się rozstała, a w sieci zaczęły krążyć plotki, jakoby Tomasz Komenda zachorował na nowotwór. Sam zainteresowany długo milczał na ten temat, aż do teraz, kiedy postanowił wyjawić całą prawdę o swojej chorobie.
Tomasz Komenda przerywa milczenie! Szokujące wieści o walce z rakiem. "Jestem na chemii"
Tomasz Komenda miesiącami nie komentował doniesień mediów o walce z rakiem, a teraz postanowił przerwać milczenie. Zgodził się na wywiad u Ewy Wilczyńskiej, gdzie w paru zdaniach wyjawił prawdę o swoich zmaganiach z chorobą nowotworową.
- Leczę się, jestem na chemii, włosy już mi odrosły. Żyję, z tym że był rak, teraz nie ma, ale nie wiadomo, czy znowu nie wróci. Do operacji się nie nadawał. Ciężko mam. Ciekawe, kiedy zrzucę w końcu ten krzyż, już należałoby mi się trochę spokoju - potwierdził Tomasz Komenda.
Trzeba przyznać jedno: to prawda, że życie Komendy nie oszczędza. Życzymy szybkiego powrotu do zdrowia i pełni sił.