
Richard Chamberlain przez ponad 60 lat był obiektem westchnień fanów na całym świecie. Pracował od końca lat 50. Do najbardziej znanych produkcji z jego udziałem należą "Szogun" czy "Doktor Kildare".
Wielką popularność przyniosła mu też rola księdza, który stracił głowę dla kobiety, w miniserialu z 1983 roku. Mowa oczywiście o "Ptakach ciernistych krzewów". Wcielenie się w grzesznego Ralpha de Bricassarta przypadło do gustu krytykom. Rola przyniosła mu uznanie i Złoty Glob.
Zobacz także: Richard Chamberlain nie żyje. Przez 70 skrywał wielką tajemnicę, kiedy ją ujawnił, fanki wpadły w rozpacz
Poza tym amerykański aktor zagrał też w wielu filmach. Najpopularniejsze to "Płonący wieżowiec", "Czterej muszkieterowie", "Hrabia Monte Christo". W ostatnich latach podziwialiśmy go w takich serialach jak "Gotowe na wszystko", "Bracia i siostry" czy nowej części "Twin Peaks". Ostatni raz na ekranie pojawił się w 2019 roku - miał wtedy już 85 lat.
A co z życiem prywatnym gwiazdora?
Chamberlain latami unikał publicznego rozprawiania o życiu prywatnym. Dopiero w 2003 roku przyznał w swojej biografii, że żyje z mężczyzną. Jego wieloletnim partnerem był producent, aktor i pisarz - Martin Rabbett, młodszy od Chamberlaina o niemal 20 lat. Choć panowie finalnie rozstali się w 2010 roku po 30 latach związku, do końca pozostawali w stałym kontakcie i zachowali przyjaźń. To właśnie dawny ukochany Chamberlaina poinformował o jego śmierci w domu na Hawajach.
Nasz ukochany Richard jest teraz wśród aniołów. Jest wolny i szybuje ku tym, którzy odeszli przed nami. Jak bardzo byliśmy błogosławieni, że poznaliśmy tak niesamowitą i kochającą duszę. Miłość nigdy nie umiera. A nasza miłość unosi go ku następnej wielkiej przygodzie - napisał w oświadczeniu.
Zobacz także: Fani w rozpaczy! Nie żyje Richard Chamberlain, legendarny gwiazdor serialu "Ptaki ciernistych krzewów"!
Richard Chamberlain w Polsce! To wtedy poznał go Zygmunt Chajzer
W 1998 roku Richard Chamberlain odwiedził Polskę. Wziął wtedy udział w gali rozdania Telekamer, gdzie odebrał specjalną statuetkę. Przy okazji jedną z nich wręczył Zygmuntowi Chajzerowi.
Bardzo ubolewam, że Richarda Chamberlaina nie ma już z nami. To tragiczna wiadomość, że odszedł. Dnia, w którym go spotkałem i emocji z tym związanych, nigdy nie zapomnę. To był dla mnie wielki moment i ogromne przeżycie. W końcu odbierałem Telekamerę z rąk samego Richarda Chamberlaina znanego na całym świecie, którego podziwiałem od lat, a nie każdy miał taki zaszczyt - wspominał dziennikarz w rozmowie z "Super Expressem".
Chajzer nie chciał dać plamy przy gwiazdorze wielkiego formatu:
Miał coś takiego w sobie, że przy nim człowiek się od razu prostował, poprawiał krawat, marynarkę, bo w jego towarzystwie nie wypadało źle wyglądać. Był człowiekiem eleganckim na zewnątrz i myślę, że również duchowo.
Zygmunt Chajzer wyznał, jak wyglądało ich spotkanie, gdy zgasły kamery i panowie zeszli ze sceny.
Niestety nie miałem okazji z nim rozmawiać dłużej za kulisami, bo chyba musiał wracać do Ameryki. Przywitał się tylko z nami zwycięzcami kurtuazyjnie, zamienił kilka słów i szybko wyszedł. Nie było czasu na rozmowę bardziej prywatną, czego niestety bardzo żałuję. Ale był ogromnie sympatyczny, nie stwarzał barier - mówił Chajzer.
Zobacz także: Podczas gdy inni narzekają na emerytury, on przytula co miesiąc niezłą sumkę. Można pozazdrościć
Chajzer jest wielkim fanem Chamberlaina
Zygmunt Chajzer zdradził nam, kiedy zaczął podziwiać amerykańskiego gwiazdora.
Pierwszym zetknięciem z nim był emitowany w latach 60. w TVP "Doktor Kildare", gdzie Richard Chamberlain wcielał się w główną postać lekarza. Ulice w czasie emisji tego serialu pustoszały. Było istne szaleństwo. Można mówić o fenomenie, bo wszyscy byli zafascynowani tą produkcją, ja zresztą też. Starsze pokolenie na pewno pamięta tego młodego, przystojnego lekarza, który chciał zdobyć uznanie swojego szefa - doktora Gillespie. Oglądałem też zresztą później "Szoguna" z zapartym tchem, tak samo jak i "Ptaki ciernistych krzewów". Zapamiętałem go jako człowieka z ogromną klasą. Poza tym znakomicie wyglądał, był przystojnym facetem. Dla mnie postać niezwykła, absolutna legenda kina - podsumował Chajzer.
Zobacz także: Zygmunt Chajzer ma wnuki w Szwecji! Najstarsza wnuczka jest niemal dorosła
Zobacz więcej zdjęć. Richard Chamberlain nie żyje. Gwiazdor zmarł 2 dni przed swoimi 91. urodzinami
- Malcolm XD: Kim jest twórca Fanatyka, Emigracji i Edukacji? MELLINA – Meller
- Wojciech Waglewski: Niech artyści nie udają, że nie interesują się polityką. MELLINA – Meller
- Piotr Banach: Byłem zakochany w Nosowskiej. Czy HEY wróci? MELLINA – Meller
- Piotr Adamczyk: Po roli Papieża, w Meksyku traktowali mnie jak relikwię. MELLINA – Meller
- Joanna Jędrzejczyk: Zrzuciłam 7 kg w 14 godzin. Najbardziej ekstremalne ścinanie wagi. MELLINA – Meller
- Borys Szyc i Michał Żebrowski o marzeniach, miłości i o tym, jak się poznali. MELLINA – Meller
- Anna Szymańczyk: Do scen intymnych ćwiczyliśmy w dresach. MELLINA – Meller
- Helena ENGLERT: Nie uczyłam się aktorstwa od taty przy niedzielnym stole. MELLINA – Meller
- Witold Jurasz: Dlaczego PiS i PO celują w wyborców Grzegorza Brauna. MELLINA – Meller
- Dawid Ogrodnik: sprzedawał kartki na jedzenie, żeby kupić dziewczynie bieliznę. MELLINA – Meller
- Izabella Krzan: O zwolnieniu z TVP dowiedziałam się od Kammela. MELLINA – Meller
- Andrzej Konopka w dzieciństwie przeżył straszny wypadek. Do dziś odczuwa jego skutki. MELLINA – Meller
- Leszek Lichota: aktorstwo i snooker mają wiele wspólnego. MELLINA – Meller
- Podcastex: PEJA kontra TEDE cała prawda o słynnym sporze. MELLINA – Meller
- Kuba Klawiter: Czy telefony naprawdę nas podsłuchują? MELLINA – Meller
- Żulczyk i Strachota: uzależnienie to choroba emocji. MELLINA – Meller
- Eryk Lubos: w szkole próbowali mi udowodnić, że nie nadaję się do aktorstwa. MELLINA – Meller
- Kammel o Wojewódzkim. Leczyłem się z tej przyjaźni trzy lata. MELLINA - Meller
- Julia Pietrucha: na początku nie chciała słuchać Patointeligencji Maty. MELLINA - Meller
- Szumowski: Pacześ i Lotek sprzedają stadiony. Dlaczego nie grają w filmach? MELLINA - Meller