Filip Chajzer poszedł w ślady znanego ojca
Zygmunt Chajzer (70 l.) od początku swojej długiej kariery jest ulubionych prezenterem milionów Polaków. W przeszłości prowadził wiele programów rozrywkowych oraz audycji radiowych, które stały się w Polsce kultowe. W ślady Chajzera seniora poszedł jego syn. W przeciwieństwie do ojca, wzbudza on zdecydowanie inne emocje niż tylko sympatię.
Filip Chajzer (39 l.) w ostatnich tygodniach nie daje o sobie zapomnieć. 24 maja w godzinach popołudniowych portal Goniec.pl poinformował, że fundacja Filipa Chajzera "Taka akcja" nie przekazała matce umierającego Oskarka aż 350 tys. zł z przeprowadzonej przez siebie zbiórki. Dzień później Filip na swoim Facebooku zmieścił obszerne oświadczenie, w którym przedstawił sprawę w zupełnie innym świetle. Zaznaczył przy tym, że współpracuje z policją oraz prokuraturą.
Były gwiazdor na chwilę usunął się z show-biznesu. Jednak dość szybko wrócił za sprawą konfliktu z youtuberem "Książulo". Wyznał również, że otrzymał propozycję z federacji freakfightowej. W rozmowie z "Przeglądem Sportowym" wprost powiedział, że jako swojego przeciwnika widziałby właśnie "Księżula". "Chajzer vs Książulo to byłby hit roku".
Zygmunt Chajzer komentuje ostatnie decyzje syna
W najnowszym wywiadzie Zygmunt Chajzer odniósł się do ostatnich decyzji syna. W rozmowie z Andrzejem Sołtysikiem przyznał, że nie zawsze jest na bieżąco z życiem syna. "Ja się dowiaduję tylko zwykle, co tam u niego. A to deweloperem został i zajmuje się nieruchomościami... Choć o kebabie wiedziałem od dawna. To było jego marzenie, które zrealizował" - przyznał.
Dziennikarz zapytał również o udział Filipa w walkach federacji Fame MMA. "Nie wiem, nie wiem, też o tym słyszałem. Wiesz, jeśli podjąłby taką decyzję, niech spróbuje, no. Nie wiem, czy wiesz, ale ja byłem zapaśnikiem. Ja trenowałem zapasy, czyli też sport walki" - odpowiedział Zygmunt Chajzer.
To nie pierwszy raz, gdy kultowy prezenter przerwał milczenie na temat życia swojego syna. Kilka tygodni temu w rozmowie z ShowNews odniósł się do afery związanej z fundacją Taka Akcja. "Filip jest trochę emocjonalny, rozbiegany, a problemów mu nie brakuje. Działa za bardzo impulsywnie, żywiołowo. Robi kilka rzeczy na raz, a z tą fundacją dziwne rzeczy się działy. Nie dał rady tego dobrze kontrolować, a ta pani to wykorzystała" - stwierdził wtedy.
W rozmowie z portalem odpowiedział również na pytanie o relacje z synem. Przypominamy, że w swoim oświadczeniu Filip wyznał, że w kraju trzyma go już tylko... mama. "Co mnie tu trzyma? Mama. Matka mojego dziecka i tak ogranicza mój kontakt z synem. Relacja z ojcem też nie jest łatwa. Mam dosyć. Polskiej zimy też" - napisał. Zygmunt Chajzer przyznał, że czasem się posprzeczają z synem, jak to w rodzinie: "Czasem się o coś posprzeczamy, mamy inne zdanie na jakiś temat, ale nic więcej. Jak to w rodzinie".
Tak mieszka Filip Chajzer