Choć Liszowska jest bardzo zabiegana, nie zapomina o zdrowych nawykach. Zamiast faszerować się frytkami czy kanapkami na wynos, ona zawsze stara się mieć przy sobie świeżą porcję owoców.
Asia jest tak zalatana, ponieważ zaangażowała się w swoją karierę teatralną i gra aż w czterech spektaklach, dzieląc swój czas między deski stolicy i Częstochowy. I przez to obłędne tempo schudła ponad 10 kilogramów.
Aby jednak nie zasłabnąć na scenie, bardzo stara się, by jej organizm codziennie otrzymywał komplet witamin i minerałów. Niedawno spotkaliśmy Joannę, gdy po zakończonej pracy w warszawskim Teatrze Komedia wracała do domu. Po drodze zatrzymała się w delikatesach po małe zakupy. Aktorka niemal po brzegi wypełniła swój koszyk głównie owocami. Wcześniej długo stała i wybierała najlepsze smakołyki. W końcu zdecydowała się na dorodne nektarynki. Nie zapomniała też o kupnie naturalnego soku malinowego - takiego w sam raz do herbatki.
To, że gwiazda zamiast makaronów czy mięsiw woli zjeść kilka soczystych owoców, przynosi fenomenalne rezultaty. Asia zachwyca figurą! Szkoda tylko, że Ola Serneke (39 l.), mąż aktorki, tego nie widzi. Ale pewnie niedługo zobaczy - jak wreszcie wpadnie do Polski.