Natasza i Janusz całe dnie pracują w swoim Teatrze Buffo. Obmyślają nowe spektakle, dopracowują choreografię przed jesiennym sezonem. Ale gdy tylko przygrzewa słoneczko, pakują walizki i z córeczką Kalinką (2 l.) uciekają z gwarnego miasta do spokojnych Jajkowic, aby relaksować się we wspaniałym ogrodzie i przepięknym dworku.
Przeczytaj koniecznie: Urbańska i Józefowicz planują drugie dziecko!
- Uwielbiamy spędzać razem czas, jest tak rodzinnie. A najlepiej wypoczywa się nam na świeżym powietrzu - mówi z uśmiechem Janusz Józefowicz w rozmowie z "Super Expressem".
Niedawno mieliśmy okazję podziwiać całą trójkę bawiącą w ogrodzie. Korzystając z ostatnich promieni słońca, Natasza z córką opalała się w ogrodzie. Janusz doglądał gospodarstwa.
- Mamy tu jak w raju. Spacerujemy, karmimy zwierzęta, jeździmy na motocyklu - opowiada Józefowicz.
Reżyser narzeka tylko, że tak rzadko ma czas na pełny relaks.
- Bardzo mało mamy wolnych weekendów, dlatego w wolnym czasie jak tylko możemy jedziemy na wieś, to jest najlepsze miejsce na wypoczynek. Poza tym chcemy jak najwięcej czasu spędzić z córeczką, bawić się z nią, śmiać...
Naprawdę w Jajkowicach mają jak w raju.