Valeria Lukyanova to zjawisko godne XXI wieku! Popularność zdobyła jako żywa lalka Barbie. Dzięki temu do świata dotarły jej równie szokujące co sam wygląd wypowiedzi. Ukrainka stwierdziła bowiem, że aby przeżyć nie potrzebne jej ani jedzenia ani woda. Ukraina żywi się ponoć energią słoneczną. Co więcej jest jedną z niewielu, jeśli nie jedyną istotą na ziemi, która jak twierdzi utrzymuje stałe kontakty z... kosmitami.
Celem Valerii było jak największe upodobnienie się do lalki Barbie. Swego czasu portale internetowe przeganiały się w wyliczankach na temat tego ile i jakie operacje plastyczne musiała zafundować sobie Ukrainka aby wyglądać jak Barbie.
Tym razem Valeria zebrała się w sobie i zaprotestowała. Stwierdziła jasno i wyraźnie, że jedyną operacją plastyczną jaką przeszła było powiększenie biustu a reszta – to czysta natura!
- W mojej rodzinie są świetne geny. Nie wierzcie w te plotki o operacjach plastycznych. To plotki z tabloidów. Jedyny zabieg, który przeszłam to powiększenie piersi. –napisała Valeria, a jako dowód opublikowała na Istagramie zdjęcie swojej mamy!
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail