Znany w mediach jako "żywy Ken", Rodrigo Alves wydał ponad 2,5 miliona złotych na operacje i zabiegi, dzięki którym będzie wyglądał, jak partner lalki Barbie. Na tym jednak nie koniec - jakiś czas temu oświadczył, że zamierza zmienić płeć.
NIE PRZEGAP: Rola Pawlaka w "Samych Swoich" zniszczyła mu życie! Na bezrobociu i rozwodzie się nie skończyło
Zaczął przyjmować żeńskie hormony i poddał się serii kolejnych zabiegów: zmienił rysy twarzy, powiększył piersi i usunął jabłko Adama. Poinformował także, że zamierza pozbyć się penisa. Trudno powiedzieć, czy do zabiegu już doszło.
Skóra żywego Kena jest już w takim stanie, że każdy kolejny zabieg jest bardzo ryzykowny.
- Do tej pory korzystałem z intensywnej liposukcji, jednak moja skóra osiągnęła taki poziom zwłóknienia, że każdy kolejny zabieg będzie ryzykowny - wyznał przed kamerami żywy Ken.
NIE PRZEGAP: Ledwo co skończyła 14 lat, a już zarabia więcej od Was! Nie uwierzycie na co Viki Gabor trwoni pieniądze!
Żywy Ken został żywą Barbie i eksponuje gigantyczny biust. Zdjęcia mogą zszokować wielu!
Rodrigo Alves (bo tak naprawdę się nazywa) funkcjonuje teraz w mediach jako Jessica Alves.
- Nigdy nie chciałem być żywym Kenem. Chciałem być po prostu wolny i móc wyrażać siebie. Mam szczęście, że żyje w społeczeństwie, które pozwala mi być sobą – mówił żywy Ken.
NIE PRZEGAP: Wydało się, ile waży Joanna Liszowska! Wielu będzie w szoku!
Teraz żywa Barbie eksponuje swoje kobiece kształty i chwali się powiększonymi piersiami. Trzeba przyznać, że są po prostu gigantyczne. Już po 150 zabiegach zamiany w żywego Kena, mężczyzna zaczął się sypać. Po jednej z operacji plastycznych walczył z martwicą. Groziła mu nawet utrata nosa. Wybór tak gigantycznych implantów piersi w tym przypadku może być bardzo ryzykowny i źle się skończyć.
Zobaczcie zdjęcia powiększonych piersi żywej Barbie niżej! Napiszcie w komentarzu, co o tym myślicie!