11 gwiazd, które nie zagrają na Euro 2012
Za pół roku startuje EURO 2012, na którym zagrają najlepsi zawodnicy w Europie. Są jednak tacy gracze, którzy już teraz szykują się na podziwianie popisów kolegów z boiska w telewizji. Niektórzy, jak Serb Nemanja Vidić, nie przeszli z reprezentacją eliminacji, a inni (Artur Boruc i David Villa), albo nie są pewni czy wyleczą kontuzję, albo skreślił ich selekcjoner. Portal Gwizdek24.pl przedstawia „11” gwiazd europejskiego futbolu, którzy albo na pewno, albo w 99 procentach nie zagrają na EURO w Polsce i na Ukrainie.
Artur Boruc (Polska, Fiorentina)
Teoretycznie może zagrać na EURO 2012, ale tylko... teoretycznie. W praktyce Boruc już od dawna nie ma szans na powołanie od Franciszka Smudy. Po aferze w samolocie podczas powrotu z tournee po USA (Boruc pił wino z Michałem Żewłakowem), selekcjoner skreślił „Borubara” i w każdym wywiadzie powtarza, że nie ma dla niego powrotu do drużyny narodowej.
foto: archiwum se.pl
David Villa (Hiszpania, Barcelona)
Po tym, jak w półfinale Klubowych Mistrzostw Świata w Japonii Villa złamał nogę, jego występ na EURO 2012 zawisł na cienkim włosku. Jeśli rzeczywiście zabraknie go na czerwcowym turnieju, będzie to wielka strata. Villa to bowiem król strzelców EURO 2008 i mundialu 2010. Kibice reprezentacji Hiszpanii wciąż liczą, że uda mu się wykurować, ale czasu może okazać się zbyt mało...
foto: archiwum se.pl
Nemanja Vidić (Serbia, Manchester United)
foto: archiwum se.pl
Ryan Giggs (Walia, Manchester United)
Podobnie jak Stanković, Giggs jest już blisko zakończenia kariery, a na wielkim turnieju już pewnie nie zagra. Pozostaje mu świetna gra w Manchesterze United. Kiedy jego kariera dobiegnie do końca z pewnością będzie głównym kandydatem do objęcia stanowiska selekcjonera walijskiej reprezentacji. Tyle że wątpliwe jest to, że dzięki temu Walijczycy nauczą się grać w piłkę...
foto: archiwum se.pl
Dejan Stanković (Serbia, Inter Mediolan)
Stanković ma już 33 lata, więc wielce prawdopodobne jest to, że umknęła mu właśnie ostatnia szansa na występ w wielkim turnieju. Legenda Interu Mediolan z pewnością po cichu rozmyśla już o zakończeniu kariery, ponieważ ani w klubie, ani w reprezentacji nie gra już tak, jak jeszcze kilka lat temu. Serbii życzymy, że szybko pojawią się zawodnicy, którzy zastąpią tego wielkiego kreatora gry.
foto: archiwum se.pl
Marek Hamsik (Słowacja, Napoli)
Napoli prowadzone przez Hamsika świetnie spisuje się w Lidze Mistrzów, za to gwiazdorowi dużo gorzej idzie w reprezentacji. Należy jednak przyznać, że koledzy z drużyny narodowej nie do końca dostosowują się do wysokiego poziomu prezentowanego przez Hamsika. Słowacy w eliminacjach grali w dość słabej grupie, a i tak nie udało im się awansować (zajęli dopiero 4. miejsce).
foto: archiwum se.pl
Mirko Vucinić (Czarnogóra, AS Roma)
Gwiazdor Romy i reprezentacji Czarnogóry zagra w Polsce, ale podczas... eliminacji do MŚ 2014, w których drużyna z Bałkanów zmierzy się z „biało-czerwonymi”. O awans do EURO 2012 piłkarze z tego małego kraju walczyli jednak do końca i bardzo dzielnie. Ostatecznie przepadli po barażach z Czechami, ale i tak należą im się duże brawa.
foto: archiwum se.pl
Gareth Bale (Walia, Tottenham Londyn)
W Tottenhamie największa gwiazda, nigdy jednak nie będzie brylował na polu międzynarodowym. Reprezentacja Walii jest bowiem drużyną przeciętną, która w przyszłości raczej nie zrobi dużego postępu. Bale pewnie się już z tym pogodził i... stara się znaleźć plusy. W czerwcu, po zakończeniu ciężkiego sezonu, będzie mógł leżeć na plaży, zamiast biegać po polskich boiskach.
foto: archiwum se.pl
Thomas Vermaelen (Belgia, Arsenal)
Będzie go bardzo brakować na EURO, ponieważ wyrósł na jednego z najlepszych obrońców na Starym Kontynencie. W Arsenalu, a także reprezentacji Belgii jego pozycja jest niepodważalna. Jednak w jego przypadku powtarza się sytuacja z Kompanym. Sukcesy na polu międzynarodowym będzie pewnie odnosił dopiero za kilka lat, kiedy wystrzelą talenty młodej generacji piłkarzy.
foto: archiwum se.pl
Vincent Kompany (Belgia, Manchester City)
Jest jednym z najlepszych obrońców na świecie, ale na wielkim turnieju tradycyjnie go brakuje. Kompany'emu pozostaje walka o mistrzostwo Anglii z Manchesterem City i czekanie na kolejne eliminacje. A Belgowie mają naprawdę duże szanse na to, by w przyszłości nie mieć już problemów w kwalifikacjach. Rośnie im bowiem wspaniałe piłkarskie pokolenie.
foto: archiwum se.pl
Edin Dżeko (Bośnia i Hercegowina, Manchester City)
Bośniakom należą się wielkie brawa za występ w eliminacjach do EURO 2012. W trudnej grupie z Francją i Rumunią zajęli drugie miejsce i odpadli z walki o awans dopiero po przegranych barażach z Portugalią. Niekwestionowaną gwiazdą zespołu jest Edin Dżeko, który jednak wiosną będzie musiał skupić się na grze w Manchesterze City.
foto: archiwum se.pl
Zamknij reklamę za s.
X
Zamknij reklamę
...