Afera w "Na dobre i na złe". Kto kradnie leki i narkotyki w szpitalu w Leśnej Górze?
Wybuch afery narkotykowej w "Na dobre i na złe" zatrzęsie całym szpitalem w Leśnej Górze. W 705 odcinku "Na dobre i na złe" dyrektor Ruud Van Graaf (Redbad Klynstra-Komarnicki) zarządzi badanie moczu na obecność narkotyków u całego personelu. Dlaczego? Bo zacznie podejrzewać, że to któryś z lekarzy lub ratowników medycznych kradnie silne leki i narkotyki na SOR-ze. W kręgu podejrzeń widzów od dłuższego czasu znajdują się m.in. były narkoman, anestezjolog Marcin Molenda (Filip Bobek) i Artur Bart (Piotr Głowacki). Ale złodziejem okaże się ktoś zupełnie inny...
Na dobre i na złe odcinek 678, Bart (Piotr Głowacki), Julka (Aleksandra Hamkało), Van Graaf (Redbad Klijnstra)
Bart od razu postanowi zmianę wyciąć. Jego koledzy będą jednak mieli wątpliwości. Nie tylko Julka, ale również Van Graaf. - Mamy wyciąć... Mariolę? Zniszczyć miłość jego życia? - To zwykły guz! - Ale są razem szczęśliwi… - Jeśli nie jest złośliwa... Pacjent na nic się nie skarży. To chyba najbardziej udany związek, jaki znam… Aż w końcu Bart złapie się za głowę: - Czy jestem jedyną normalną osobą w tym pokoju?!