Alan Andersz
- Do zdarzenia doszło w piątek wieczorem. Zgłoszenie dostaliśmy w sobotę. W tej chwili sprawdzamy, czy był to wypadek, czy doszło do przestępstwa - tłumaczy kom. Magdalena Bieniak z komendy policji na warszawskim Mokotowie.
Jak nieoficjalnie ustalił "Super Express", mundurowych w sobotę powiadomiła matka aktora, która dostała ze szpitala wiadomość o stanie syna. Wszystko wskazuje na to, że nikt nie wezwał pogotowia do rannego Alana. Prawdopodobnie ktoś ze znajomych zawiózł go do szpitala.