Andrzej Olechowski pogonił żebraka
W ten sposób Andrzej Olechowski (63 l.) na pewno nie uzbiera 100 tysięcy podpisów wymaganych do zarejestrowania swojej kandydatury w wyborach prezydenckich. Nie dość, że podczas akcji zbierania podpisów w Białymstoku, stolik z listami poparcia dla kandydata wyborcy omijali szerokim łukiem, to sam Olechowski spławił żebraka, który miał czelność prosić o drobny datek. A przecież gdyby wykazał się większym współczuciem, jeden głos miałby jak w banku.
Andrzej Olechowski