Andrzej Rzadkiewicz ze Szczecinka: Super Express pomógł nam na święta
Dziękujemy wam serdecznie. Nie wiem, jak poradzilibyśmy sobie bez waszej pomocy - mówi wzruszony Andrzej Rzadkiewicz (46 l.) ze Szczecinka. W grudniu na łamach "Super Expressu" mężczyzna opowiedział o tragedii, która dotknęła jego rodzinę. Ktoś zamordował mu żonę, a on został sam z trzema córeczkami. Wzruszeni losem mężczyzny czytelnicy postanowili mu pomóc.
Super Express pomógł nam na święta