Bandyci torturowali nas przez całą noc
To była najstraszniejsza noc w życiu Ireny Mirowskiej (93 l.) i jej schorowanego męża Czesława (94 l.) ze Zgierza. Gdy wieczorem staruszkowie kładli się spać, do ich domu wtargnęło dwóch bezwzględnych bandziorów. Przez wiele godzin torturowali bezbronne małżeństwo, żądając wydania pieniędzy.
Bandyci torturowali nas przez całą noc