Bedi Buval oskarża Lechię Gdańsk. Sfałszowali mój podpis
Uważam, że działacze Lechii Gdańsk kłamią, mam też podejrzenia, że sfałszowano mój podpis na aneksie do umowy. Mój menedżer oddał już sprawę do FIFA, poinformowaliśmy też PZPN - mówi nam zdenerwowany Bedi Buval (25 l.), francuski napastnik, który ma odejść z Lechii. W prasie pojawiły się informacje, że klub za porozumieniem stron rozwiązał umowę z Bedi Buvalem. Francuski pomocnik ma na ten temat zupełnie inne zdanie. - Jakie porozumienie?! Od miesiąca trwa moja wojna z Lechią. Klub bezprawnie rozwiązał mój kontrakt. Na jakiej podstawie? Na podstawie sfałszowanego podpisu! - Buval wytacza bardzo ciężkie działa.
Bedi Buval