BIAŁORUSINKI podrywają polskich ŻOŁNIERZY na granicy? Piękna Polka nie wytrzymała.
Białorusinka, która przedstawia się w internecie "anja" przekonuje, że korzystając z randkowej aplikacji Tinder, natrafiła na zdjęcia polskich żołnierzy, którzy pilnują granicy. Ta wypowiedź rozgrzała internet. Pojawiają się głosy, że to możliwe, bo ta internetowa aplikacja nic sobie nie robi z granic państwowych i powagi międzynarodowych konfliktów. Niektórzy internauci sugerują jednak, że ten wpis, może być elementem wojny hybrydowej i ma za zadanie ośmieszyć polskich żołnierzy. Matylda (24 l.) z Sokółki nie ma zamiaru przyglądać się temu bezczynnie i złożyła za pośrednictwem Super Expressu ważną deklarację w imieniu Polek: "Tak sobie patrzę na naszych chłopaków w mundurach i nabieram ochoty na ceremonię ślubną oraz kredyt na dwa pokoje z kuchnią w nowym budownictwie. Gdybym tylko mogła, to wzięłabym ślub nawet z trzema, byle tylko uchronić ich przed zmarnowaniem", usłyszeliśmy. "Panowie, w drodze powrotnej odwiedźcie Sokółkę, już ja wybiję wam z głów te międzynarodowe romanse", zapewnia piękna Polka. Ważny głos w sprawie napiętej sytuacji na granicy padł także z ust Malwiny (23 l.) ze Szczecina. "A ja chętnie przyjęłabym pod mój dach jakiegoś uchodźcę. Ważne, żeby miał co najmniej 180 wzrostu, wykształcenie medyczne i perspektywy na posiadanie prywatnej kliniki w Niemczech", usłyszeliśmy. Jesteście ciekawi, jak Ula (27 l.) z Urszulina obchodziła światowy dzień gry wstępnej? Dlaczego Kalina (30 l.) z Janowa ostrzega przed handlarzami, którzy mają chodzić po domach i wciskać ludziom "krużganek oświaty"?
Obejrzyj naszą galerię z dziewczynami Super Expressu i koniecznie przeczytaj ich błyskotliwe komentarze!
Matylda (24 l.) z Sokółki
"Tak sobie patrzę na naszych chłopaków w mundurach i nabieram ochoty na ceremonię ślubną oraz kredyt na dwa pokoje z kuchnią w nowym budownictwie", mówi Matylda (24 l.) z Sokółki. Dziewczyna nie wyklucza nawet związania się z bankiem dodatkowym 5-letnim leasingiem na samochód średniej klasy, byle tylko uratować choć jednego polskiego żołnierza, przed ewentualnym związkiem z Białorusinką. Piękna Polska przekonuje, że szkoda byłoby patrzeć na udrękę naszych chłopców, a gdyby mogła, to wzięłaby ślub nawet z trzema, byle tylko uchronić ich przed zmarnowaniem.
Malwina (23 l.) ze Szczecina
"A ja chętnie przyjęłabym pod mój dach jakiegoś uchodźcę. Ważne, żeby miał co najmniej 180 wzrostu, wykształcenie medyczne i perspektywy na posiadanie prywatnej kliniki w Niemczech", rozmarzyła się Malwina (23 l.) ze Szczecina. Piękna Polka zapewnia, że nie pogardziłaby także prawnikiem, ważne jednak aby miał doświadczenie na stanowiskach kierowniczych, najlepiej w zarządzie jakiejś międzynarodowej korporacji.
Ula (27 l.) z Urszulina
"Światowy Dzień Gry Wstępnej? A ja nie przepadam za przystawkami i zazwyczaj od razu biorę się za kotlet, czyli przechodzę wprost do sedna", mówi nam
Ula (27 l.) z Urszulina. Dziewczyna mogłaby mnożyć takie przykłady bez końca. "Na przykład w kinie nigdy jeszcze nie wytrzymałam 30-minutowego bloku reklam przed filmem, zazwyczaj wychodzę już po trzech minutach z sali i w ogóle nie wracam", usłyszeliśmy.
Kalina (30 l.) z Janowa
"Słyszałam, że będą chodzić po domach z krużgankami oświaty? Uważajcie! Mnie kiedyś wcisnęli czajnik dymu i do dziś spłacam raty, a nawet nie da się w nim zagotować wody na herbatę", ostrzega Kalina (30 l.) z Janowa. Słowa Roberta Bąkiewicza, który pomylił kaganek z krużgankiem, przywołały lawinę bolesnych wspomnień. "Pamiętam, jak kiedyś poszłam z narzeczonym do ekskluzywnej restauracji na kraba, a okazało się, że on zamówił kebaba i kazał go jeszcze przekroić na pół", zwierzyła nam się piękna dziewczyna, a po jej polikach popłynęły krople łez.