Był tak pijany że nie wiedział że wyrzuca synka z balkonu
Pamiętał tylko, że wrzeszczał na synka i że w furii zdemolował mieszkanie. Zapomniał o najważniejszym - że w pijackim amoku wyrzucił małego Norbercika (8 l.) z balkonu na czwartym piętrze. Chłopiec cudem przeżył, ale trafił na oddział intensywnej terapii. Jego wyrodny ojciec przez dwa dni zapierał się, że nic nie zrobił dziecku. W weekend na przesłuchaniu przyznał śledczym - tak, mogłem to zrobić.
Był tak pijany że nie wiedział że wyrzuca synka z balkonu