- Nosiłem maseczkę wszędzie, zdjąłem raz i zakaziłem się przez własną głupotę. Koronawirus nie kończy się w dniu, w którym otrzymuje się negatywny test, tylko niestety zostawia w organizmie spustoszenie - mówił o przebytym zakażeniu łódzki senator Koalicji Obywatelskiej, Artur Dunin