CUDEM OCALAŁEM Z PIEKŁA!
Janków Przygodzki, godzina 13.20. Potężny huk zrywa mieszkańców wsi na równe nogi, sekundę potem spada na nich kula ognia. Płoną sad, okoliczne domy. Auta stojące przed domami topią się jak świece. Ognisty podmuch zabił na miejscu dwie osoby, 13 zostało poparzonych. Ci, co przeżyli, mówią o piekle. - Widzieliśmy, jak ci ludzie płoną - opowiada Józef Szmidt (66 l.). - Przeżyłem tylko dlatego, bo w chwili wybuchu byłem w piwnicy - dodaje Edward Marciniak (73 l.) drugi z ocalałych.
CUDEM OCALAŁEM Z PIEKŁA!