Ferrari 458 Italia spłonęło na autostradzie w Szwajcarii
Włosi mają poważny problem ze swoimi supersamochodami marki Ferrari. Na całym świecie dochodzi do samozapłonów aut spod znaku wierzgającego konia. Do ostatniego doszło w Szwajcarii, gdzie spalił się kolejny egzemplarz modelu 458 Italia. Kierowca zjechał na pas awaryjny i próbował stłumić dym w tylnej części wozu. Paniczny ratunek auta na nic się nie zdał, bo po chwili cały tył objęły płomienie. Strażacy, którzy którzy zjawili się na miejscu mogli już tylko dogasić to, co zostało z auta.
Ferrari 458 Italia spłonęło w Szwajcarii