Grzybobranie wciąga!
Nie był w stanie się ruszyć! Mógł tylko z przerażeniem patrzeć, jak błotnista maź wciąga go bardziej i bardziej... Jakimś cudem udało mu się wreszcie wyciągnąć komórkę z kieszeni. I zadzwonić po pomoc. Mirosław Borszlak (58 l.), grzybiarz, który wpadł do bagna, ocalał. Ale śmierć długo zaglądała mu w oczy.
Grzybobranie wciąga!