Henryka Krzywonos na zjeździe Solidarności
Legendarna tramwajarka weszła na scenę i w emocjonującej mowie broniła premiera Donalda Tuska, którego oczerniał Jarosław Kaczyński. Poseł PiS, Andrzej Jaworski twierdzi, ze Henryka Krzywonos-Strycharska odważyła się na ten krok, bo konsultowała się z szefem rządu i szeptała coś do ucha Tuskowi. Parlamentarzysta broni się, że nie nazwał jej „głupią babą” czy też „głupią krową”.
Henryka Krzywonos, Donald Tusk i Bronisław Komorowski
Henryka Krzywonos, Donald Tusk i Bronisław Komorowski na zjeździe "Solidarności" w 30. rocznicę podpisania Porozumień Sierpniowych