Listonosze wyruszają z przesyłkami
Listonosze w pierwszych polskich mundurach wyruszają z przesyłkami sprzed Poczty Głównej przy placu Napoleona (obecnie plac Powstańców Warszawy) w Warszawie, 1923
Stanisław August Poniatowski, portret pędzla Marcelo Bacciarellego
Choć historia poczty polskiej zaczęła się od Zygmunta Augusta i jego problemów z przejęciem spadku po matce zmarłej we Włoszech, to jednak najwięcek poczta zawdzięcza ostatniemu królowi Polski. Stanisław August Poniatowski był wielkim reformatorem poczty królewskiej, próbując przekształcić ją w pocztę państwową z prawdziwego znaczenia. W roku 1764 wydał “Uniwersał w sprawie poczty”. Nowy akt prawny ustanawiał naczelny zarząd poczty, dozór na generalną kasą i kontrolę zagranicznych placówek. Poczmistrzowie prowadzący stacje pocztowe zostali urzędnikami królewskimi. Pocztylioni mieli otrzymać jednolite umundurowanie, znaki pocztowe i trąbki.
Ruchoma poczta, lata 30. XX w.
Komercjalizacja Poczty Polskiej, czyli zamiana w przedsiębiorstwo funkcjonujące na zasadach spółki handlowej, pozwoliła realizować nowe rozwiązania. Wśród nich dużo tańsza ruchoma poczta, która mogła dotrzeć wszędzie tam, gdzie nie opłacało się utrzymywanie stacjonarnej placówki. Z samochodów pocztowych można było odebrać przesyłki oraz nadać pocztę.
Prezentacja muzealnych dyliżansów na Błoniach, 1935
Dyliżanse zostały wyparte przez regularne połączenia kolejowe. Jednak jeszcze w pierwszej połowe XX w. w wielu miastach porzucone dyliżansy dogorywały. W latach 30. zaczęto je odnawiać dla celów muzealnych. W roku 1937 na krakowskich Błoniach odbyła się poprzedzona paradą przez centrum miasta, prezentacja zabytkowych dyliżansów.
Listonosz na nartach w Tatrach, 1939
Poczta Polska szczyciła się w latach 30. XX w., że docierała nieomal wszędzie. Listonosze uzbrojeni w narty, rowery, a nawet konie dowozili przesyłki pod najbardziej odległe adresy.
Poczta peronowa, dworzec w Zakopanem, lata 30. XX w.
Wśród wielu rozwiązań testowanych w latach 30. XX w. dużym powodzeniem cieszyła się poczta peronowa. Pocztmistrz wyposażony w specjalną skrzynkę, zawierającą znaczki i stemple, oczekiwał na peronie dworcowym na osoby, które chciały nadać listy i telegramy. Korzystali z tej usługi nie tylko odprowadzający, ale także pasażerowie pociągów w trakcie podróży.
Poczta konna w Łagiewnikach, lata 30. XX w.
Listonosze konno docierali do dalekich dworów i gospodarstw. Poczta była wówczas jedynym łącznikiem ze światem zewnętrznym. Na powyższym zdjęciu listonosz dostarcza prenumeratę prasy.
Centrala telefoniczna Poczty Głównej w Krakowie, lata 30. XX w.
Telefoni rozwijała się od początku XX w., ale prawdziwe przyspieszenie nastąpiło w latach 30. XX w. wraz z rozwojem technologicznym.
Listonosz przy rowerze, lata 20. XX w.
Jednym z większych udogodnień było wyposażenie listonoszy w rowery na początku lat 20. XX w.
Sala telegrafów, lata 30. XX w.
Telegraf do czasów wynalezienia dalekopisów, teleksów i telefaksó był niezawodnym i najszybszym sposobem łączności na duże odległości. Na zdjęciu powyżej telegrafiści nadają i odbierają zagraniczne depesze ze wszystkich najważniejszych stolic.
Listonosz z motorowerem "Komar", 1973
W latach 70. XX w. listonosze obsługujący rewiry podmiejskie, wiejskie i małe miejscowości dostali motorowery. Te małolitrażowe jednoślady stały się symbolem epoki gierkowskiej.