– To pionierski zabieg w naszym kraju – mówi profesor Mirosław Wielgoś.
Źródło: archiwum se.pl
Rozwiń
Justyna Skoczeń
- Czuję się bardzo dobrze. Mam nadzieję, że mój synek Ignacy będzie zdrowy, choć po porodzie czeka go jeszcze kilka operacji - mówi Justyna Skoczeń (29 l.), pacjentka, która poddała się pionierskiemu zabiegowi.
Źródło: archiwum se.pl
Rozwiń
Ignaś uratowany w brzuchu mamy
- Wszystko poszło dobrze, chociaż trochę boli mnie brzuch - opowiada Bogumiła Demzała (31 l.). Operację założenia balonika przeszła w Belgii, w poniedziałek w Warszawie usunięto go z tchawicy jej córeczki Wiktorii.
Źródło: archiwum se.pl
Rozwiń
Ignaś uratowany w brzuchu mamy
Od lewej: Profesor Jaque Jani, doktor Przemysław Kosiński i profesor Mirosław Wielgoś przeprowadzili pionierskie operacje.
Źródło: archiwum se.pl
Rozwiń
Ignaś uratowany w brzuchu mamy
Efekt zabiegu jest widoczny
na obrazie usg
Źródło: archiwum se.pl
Rozwiń
Ignaś uratowany w brzuchu mamy
Polski zespół po raz pierwszy wykorzystał tę innowacyjną metodę leczenia płodu.