Jacek Rostowski: Awans za dojenie Polaków

- Minister finansów powinien mieć wyższą rangę w moim rządzie. To jest powrót do tradycji, w której premier ma w rządzie dwóch zastępców - tak Donald Tusk tłumaczył nominację dla Jacka Rostowskiego. Funkcję wicepremiera będzie on łączył z kierowaniem Ministerstwem Finansów. Premier wyjaśnił, że zmiana ta ma związek z priorytetami rządu na lata 2013 i 2014, w tym z utrzymaniem dyscypliny finansów publicznych. - Minister Rostowski powinien otrzymać dodatkowe wsparcie - stwierdził szef rządu.

Tak Rostowski dokręcał nam śrubę: Podwyższył podatek VAT Zabrał nam ulgę na Internet Ograniczył becikowe Podwyższył wiek emerytalny Odebrał ulgi twórcom Nie chce obniżyć akcyzy za paliwo

- Tusk ufa Rostowskiemu. To on jest pomysłodawcą zdecydowanej większości zmian dotyczących finansów w ostatnich 5 latach - mówi nam polityk PO. Jako wicepremier Rostowski będzie chciał jeszcze mocniej udowodnić, że jego pomysły na kryzys są skuteczne. A co to oznacza? - Polacy! Łapcie się za portfele! - prorokuje Wojciech Jabłoński, politolog.

Premier zapowiedział także, że w połowie roku należy się spodziewać kolejnych zmian w jego gabinecie. - Poważniejszych zmian, poważnego przeglądu. Zmiany są potrzebne choćby do budowania nowej synergii. Nawet jeśli niekoniecznie krytycznie ocenia się pracę konkretnych ministrów - stwierdził Tusk. Być może do tego czasu premier dostrzeże np. błędy, które popełnia minister zdrowia Bartosz Arłukowicz (42 l.).