Jakiś potwór wyssał krew z moich 80 świń
Kazimierz Buczyński (45 l.) ze wsi Liszki (woj. mazowieckie) omal nie wyzionął ducha, gdy bladym świtem wszedł do chlewu. A tam, zamiast radośnie kwiczących i merdających zakręconymi ogonkami sześciotygodniowych świnek, które hodował, zastał porażające pobojowisko. Na ziemi leżały ciała 80 warchlaków, a w powietrzu unosił się straszliwy odór. Gdy mężczyzna podszedł bliżej, na ciałach zwierząt dostrzegł ślady świadczące o tym, że ktoś lub coś wyssało z nich krew!
Jakiś potwór wyssał krew z moich 80 świń