Karol Wojtyła - ciekawostki i zdjęcia z dzieciństwa przyszłego papieża Jana Pawła II
Specjalnie dla Was przygotowaliśmy galerię zdjęć z rodziną Karola Wojtyły, zdjęć z dzieciństwa Papieża Polaka, Jana Pawła II. Dzisiaj te fotografie są nie tylko czułą pamiątką rodzinną, ale dziedzictwem całego świata. Pod każdym zdjęciem znajdziecie ciekawostki z życia Karola Józefa Wojtyły oraz wspomnienia papieża Jana Pawła II.
Karol Wojtyła z mamą Emilią z Kaczorowskich Wojtyłową, 1920
Karol Wojtyła z mamą
Radość narodzin spotkała państwa Wojtyłów 18 maja 1920 r. O szczęśliwe rozwiązanie modlił się ojciec i matka. Przyszłego papieża Jana Pawła II witały zza okna wadowickiej kamienicy przy ul. Kościelnej 7 odgłosy majowego popołudnia. Oraz dźwięki dzwonów kościoła. O której urodził się Karol Wojtyła? Nie można podać dokładnego czasu. Nikt nie spojrzał na zegar. Było to między godziną 17 a 18. Pani Emilia uśmiechnęła się przez łzy. A więc drugi syn.
Kilka lat wcześniej urodziła się dziewczynka. Niestety mimo całonocnych czuwań ojca i starań odchodzącej od zmysłów matki nie obudziła się z jednego ze swoich przerywanych płaczem snów. O tym, że poza Edmundem, starszym synem, i Karolem, Wojtyłowie mieli jeszcze jedno dziecko, świat dowiedział się dopiero w 1982 roku. Z książki „Nie lękajcie się! Rozmowy z Janem Pawłem II” André Frossarda.
Karola Wojtyłę ochrzczono w kościele parafialnym w Wadowicach 20 czerwca 1920 r. Miał już wtedy miesiąc. Sakramentu udzielił ksiądz Franciszek Żak, kapelan wojskowy. Ojcem chrzestnym był Józef Kuczmierczyk, szwagier Emilii Wojtyły, chrzestną, siostra matki, Maria Wiadrowska.
Jak Karol Wojtyła miał na drugie imię? Imiona, jakie rodzice nadali młodszemu synowi, nie były przypadkowe. Karolem został na cześć ostatniego cesarza Austrii Karola Habsburga. W przyszłości Karol Wojtyła, już jako arcybiskup, spotka się z cesarzową Zytą, żoną Karola I Habsburga, i powita ją jako „ulubioną cesarzową jego ojca”. Drugie imię, Józef, to wyraz rodzinnej sympatii Wojtyłów do cesarza Franciszka Józefa, którego portrety wisiały w każdym urzędzie pod zaborem austriackim. Sympatyzowanie z zaborcą było akurat w tym zaborze dość powszechne. W rodzinie Wojtyłów było jednak inaczej. Wolność Polski dla oficera, który jako legionista przyczynił się do jej odzyskania, była jedną z najwyższych wartości.
Pierwsze zdjęcie Jana Pawła II po objęciu pontyfikatu, 16 października 1978
Karol Wojtyła - Jan Paweł II - o rodzinie, cytat z Homilii wygłoszonej we Wrocławiu w 1983 r.: „Rodzina jest sobą, jeżeli buduje się na takich odniesieniach, na wzajemnym zaufaniu, na zawierzeniu wzajemnym. Tylko na takim fundamencie można też budować proces wychowania, który stanowi podstawowy cel rodziny i jej pierwszorzędne zadanie”
Karol Wojtyła z rodziną
W wadowickiej rodzinie wojskowego urodził się chłopiec – przyszły święty. Maleńki Karol był wyjątkowo urodziwym dzieckiem. Miał wielkie błękitne oczy i niesforne zawijasy jasnych włosków koloru blond. Był to zwiastun przyszłych kłopotów z czupryną. W czasach teatralnych prób w Krakowie zostaną odnotowane lirycznie i przejdą do annałów poezji lapidarnej. Ale to stanie się dopiero po latach. Na razie Wojtyłowie cieszą się z drugiego syna. Starszy, Edmund Antoni, ma już 14 lat. Za cztery lata czeka go matura, a potem wymarzone studia. Chce zostać lekarzem. Ojciec rodziny patrzy w przyszłość z optymizmem. Kraj zdobył wreszcie niepodległość i awansował go właśnie na porucznika. Zatem Karol Józef, przyszły Jan Paweł II, przyszedł na świat w rodzinie oficerskiej. A że ten oficer ceruje wieczorami kolana spodni, by następnego dnia zacerować przetarte cery? Czasy są ciężkie.
Jan Paweł II - kardynał Karol Wojtyła wybrany na Biskupa Rzymu, 16 października 1978
Karol Wojtyła i śmierć matki
Po roku państwo Wojtyłowie spacerują ulicami Wadowic z przyszłym papieżem w wysłużonym wózku. Mijają miejsca, które będą pojawiać się we wspomnieniach Karola Wojtyły z dzieciństwa. Kościół parafialny - Bazylikę Mniejszą Ofiarowania NMP, z XVIII w., mającą piękne, starsze o trzy stulecia prezbiterium. Tu ochrzcili synów. Dom przy Kościelnej 4 to jeden z najstarszych budynków w mieście. Jego fundamenty stały tu już pod koniec XVIII wieku. Klasztor Ojców Karmelitów Bosych i Sanktuarium św. Józefa Na Górce ma zaledwie nieco ponad 20 lat, a budynek Zgromadzenia Sióstr Nazaretanek, z 1905 r., dopiero nabiera patyny. Są jeszcze koszary 12 Pułku Piechoty i budynek Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół” wzniesiony w 1889 r. Lolek, bo tak mówiono w domu na Karola, urodził się w Polsce niepodległej od niespełna 2 lat. Był za mały aby zrozumieć, co się wokół niego dzieje. Nawet już jako uczeń gimnazjum nie interesował się nadmiernie polityką. Wolał zagłębiać się w słowa Katechizmu. Nie tylko ksiądz katecheta i rodzice, ale i koledzy zauważyli, że Karol jest religijny ponad przeciętną miarę. Zauważył to także starszy brat, Edmund, studiujący medycynę w Krakowie. Widział to za każdym razem kiedy już jako lekarz, po śmierci matki, odwiedzał w Wadowicach ojca i brata. Matka Karola i Edmunda, Emilia, zmarła 13 kwietnia 1929 roku. Miała zaledwie 45 lat. W aktach medycznych wpisano „przyczyna zgonu: zapalenie mięśnia sercowego”. Karol po miesiącu od śmierci mamy miał dziewiąte urodziny. Ojciec przygarnął go do siebie, przytulił, i tak trwali w milczeniu.
Karol Wojtyła - Jan Paweł II - o swojej matce tak pisał w autobiograficznej książce „Dar i Tajemnica”: „Matkę straciłem jeszcze przed Pierwszą Komunią św. w wieku 9 lat i dlatego mniej ją pamiętam i mniej jestem świadom jej wkładu w moje wychowanie religijne, a był on z pewnością bardzo duży”.
10 lat po śmierci Matki, Karol Wojtyła napisał wiersz, który jej zadedykował:
„Nad Twoją białą mogiłą, o Matko – zgasłe Kochanie – me usta szeptały bezsiłą: – Daj wieczne odpoczywanie” – Karol Wojtyła, wiersz o matce, 1939
Karol Wojtyła - Pamiątka Pierwszej Komunii Świętej
Zdjęcie Karola Wojtyły wykonane jako pamiątka Pierwszej Komunii Świętej wisi dzisiaj w muzeum − Domu Rodzinnym Jana Pawła II w Wadowicach. Na odwrocie zdjęcia znajduje się kolorowa ilustracja z odręcznym wpisem proboszcza parafii Wadowice oraz data przystąpienia do Sakramentu Komunii Świętej - 25 maja 1929.
Karol Wojtyła senior - wzór do naśladowania
Ojciec Karola był wprawiony w bojach z gospodarstwem domowym do tego stopnia, że i w tej dziedzinie należał mu się tytuł oficerski. Dlatego nie było niedopranych ubrań i źle uprasowanych mundurków. Lolek był schludny i ubrany jak spod igły, nie widać było po nim, że nie ma matki. Mundek w czasie odwiedzin w Wadowicach martwił się o zdrowie Ojca, który był już kapitanem administracji Wojska Polskiego i skończył 50 lat, co przed wojną było wiekiem zaawansowanym, bo nawet osoby ledwie zaczynające siwieć, nazywano wtedy starcami.
Karol Wojtyła w czasach szkolnych, ok.1929 r.
Karol Wojtyła, drugi rząd, pierwszy z prawej, zdjęcie grupowe z czasów szkolnych, jako uczeń, Wadowice około 1929. Mały Lolek, jak mówiono na niego w domu, nosi szkolny mundurek. Zawsze jest schludnie ubrany. Jego wygląd jest nienaganny. W tym samym roku straci matkę.
Karol Wojtyła na nartach
Od śmierci ukochanej żony, Karol senior bardzo zmizerniał. Posiwiał i posmutniał, chociaż przy Lolku nie okazywał melancholii. Przeciwnie, zarażał syna zapałem do wspólnych wycieczek za miasto. Do otaczającego Wadowice lasu, a także na tereny pagórkowate, odsłonięte, te, na których zimą Lolek śmigał w dół na nartach. Kiedy Karol Wojtyła nauczył się jeździć na nartach? Od dziecka nosił narty przypinane do zimowych trzewików - tak swobodnie, jak narciarski wyczynowiec. Nie bał się zjeżdżać szybko, z wysoka, zakosami.
O jakim zawodzie marzył Karol Wojtyła?
Brat Edmund, mól książkowy, w przeciwieństwie do Karola nie garnął się do zajęć sportowych i gimnastycznych, nie grał tak jak Karol w nogę. Na jakiej pozycji grał Karol Wojtyła w piłkę nożną? Nie uwierzycie, ale przyszły papież był dobrze zapowiadającym się bramkarzem.
Edmund był pełen podziwu dla sportowych umiejętności młodszego brata. On poza medycyną nie miał innych prawdziwych pasji. O jakim zawodzie marzył Karol Wojtyła? Lolek chciał być a to lotnikiem i „drugim Lindbergiem”, to znów papieżem, chociaż, jak podobno zauważył jako dziecko „papieżami niestety są Włosi”, Mundek wybrał raz. Jak się okazało, fatalnie.
Karol Wojtyła ze starszym synem Edmundem
Edmund Antoni Wojtyła, starszy brat przyszłego papieża, z ojcem Karolem Wojtyłą podoficerem C.K. Armii. Państwo Wojtyłowie z wielkim upodobaniem robili sobie pozowane zdjęcia ze swoimi synami. Wykonanie takiej fotografii portretowej nie było łatwe. Należało na kilka sekund wstrzymać oddech i nie poruszać się, aby zdjęcie nie wyszło rozmazane.
Karol Wojtyła sam z ojcem
Ku rozpaczy ojca, w 1932 roku Edmund Wojtyła, młody, 26-letni lekarz poświęcający się pacjentom, zaraził się szkarlatyną od chorej w szpitalu, w Bielsku. Z początku wydawało się, że przeszedł szkarlatynowy kryzys wysokiej gorączki i wydobrzeje, jednak wkrótce nastąpiła zapaść, której nie przetrwał. Karol Wojtyła senior pochował więc syna, zmarłego zaledwie 3 lata po śmierci żony. 12-letni Lolek, uczeń 2 klasy gimnazjum w Wadowicach, pożegnał kochanego i podziwianego brata. Z pełnej rodziny zostali tylko oni dwaj: Karol senior i Karol junior. Sami przy wigilijnym stole - Karol Wojtyła z ojcem. Wspierający się i nierozłączni. W mieszkaniu, po którym wskrzeszane zbolałą pamięcią snuły się cienie krzątającej się matki i brata studiującego przy kuchennym stole pożyczony atlas anatomiczny. Śmierć żony, a trzy i pół roku później nagła śmierć starszego syna nie załamały kapitana Wojtyły. Nie pozwoliła mu na to świadomość, jak wielką ponosi odpowiedzialność za Lolka.
Karol Wojtyła - Jan Paweł II - o swoich relacjach z ojcem
Karol Wojtyła - Jan Paweł II - o swoim ojcu w rozmowie z André Frossardem: „Moje lata chłopięce i młodzieńcze łączą się przede wszystkim z postacią ojca, którego życie duchowe po stracie żony i starszego syna niezwykle się pogłębiało. /.../ Ojciec, który umiał sam od siebie wymagać, w pewnym sensie nie musiał już wymagać od syna. Patrząc na niego, nauczyłem się, że trzeba samemu sobie stawiać wymagania i przykładać się do spełniania własnych obowiązków”. (“Nie lękajcie się. André Frossard rozmawia z Janem Pawłem” [Non abbiate paura, André Frossard dialoga con Givanni Paolo II], wyd. Rusconi).
Ważna lekcja duchowa
Ten okres Jan Paweł II wspominał: „W wieku dziesięciu, dwunastu lat byłem ministrantem, ale muszę wyznać, że niezbyt gorliwym. Mój ojciec powiedział pewnego dnia: Nie jesteś dobrym ministrantem. Nie modlisz się dosyć do Ducha Świętego. Powinieneś się modlić do Niego. I pokazał mi modlitwę, której nie zapomniałem”. Jan Paweł II powiedział po latach: „Była to ważna lekcja duchowa, trwalsza i silniejsza niż wszystkie, jakie mogłem wyciągnąć w następstwie lektur czy nauczania, które odebrałem”.
Starszy brat Edmund Wojtyła z mamą, 1919 r.
Starszy brat Edmund Antoni Wojtyła z mamą Emilią Wojtyłową, zdjęcie wykonane w Krakowie w 1919 r. Edmund (13 l.) w mundurku gimnazjalisty. Za rok urodzi mu się brat, a za pięć lat czeka go matura, a potem wymarzone studia. Chce zostać lekarzem. Towarzyszy mu ulubiony pies. Niestety nie wiadomo, jak pies miał na imię.
Edmund Wojtyła - starszy brat Karola Wojtyły
Czy uwierzycie, że ten słodki bobas to starszy brat Karola Wojtyły? Oto Edmund Antoni Wojtyła, urodzony 28 sierpnia 1906 roku. Zdjęcie wykonano około 1907 roku. Edmund najstarszy, nieodżałowanej pamięci, syn Emilii i Karola Wojtyłów, marzył by zostać lekarzem. Ukończył studia medyczne na Uniwersytecie Jagiellońskim. Jesienią 1932 r., doktor Wojtyła został szefem wydziału chorób zakaźnych w szpitalu w Bielsku. Na jego oddział przyjęto pacjentkę ze szkarlatyną (płonicą). Żaden z lekarzy nie chciał podjąć się leczenia. W tamtym czasie szkarlatyna była chorobą śmiertelną. Młody lekarz sam podjął się opieki nad chorą. Niestety zaraził się szkarlatyną i zmarł tego samego roku.
Edmund Wojtyła - starszy brat Karola Wojtyły
Jan Paweł II o śmierci swojego brata Edmunda w rozmowie z André Frossardem: „Mój brat Edmund zmarł z powodu wybuchu epidemii szkarlatyny, w szpitalu, gdzie rozpoczął swoją pracę jako lekarz. Dziś antybiotyki by go ocaliły. Miałem wtedy dwanaście lat. Śmierć mojej matki pozostawiła głęboki ślad w mojej pamięci, głębszy niż śmierć mojego brata, bo byłem wtedy bardziej dojrzały” (“Nie lękajcie się. André Frossard rozmawia z Janem Pawłem” [Non abbiate paura, André Frossard dialoga con Givanni Paolo II], wyd. Rusconi).