KLUSAJNY: Rodzice pili a Patrycja zamarzała
Malutka Patrycja (3 l.) ma wiele szczęścia, że żyje. Omal nie zamarzła we własnym łóżeczku, bo zamroczeni alkoholem rodzice kompletnie nie przejmowali się jej losem. Nie ogrzewali domu, sami po mieszkaniu chodzili w kurtkach, a dziecko dygotało z zimna. Przypadkiem do ich domu zawitali pracownicy socjalni. Patrycja trafiła do szpitala z licznymi odmrożeniami.
Rodzice pili, a Patrycja zamarzała