Ksiądz Krzysztof Kowal: Muszę odprawiać msze w DMUCHANYM KOŚCIELE
Przypomina dmuchany zamek, jakich tysiące na polskich plażach, gdzie za 5 złotych przez 10 minut dzieci mogą się wspinać i ślizgać po specjalnych zjeżdżalniach. Ale ta budowla jest wyjątkowa. I służy nie rozrywce, ale celom duchowym. Bo to... dmuchany kościół. Ściema? Ależ skąd! To sprytna broń księży w obronie przeciw prześladowcom kościoła.
Muszę odprawiać mszę w dmuchanym kościele