Amerykańscy specjaliści z Boeinga są już w Japonii. Sprawdzają wadliwą baterię, która doprowadziła do pożaru w jednej z maszyn. To zajmie ekspertom nawet kilkanaści dni.
Źródło: archiwum se.pl
Rozwiń
Dreamliner
Pewne jest, że Federalna Administracja Lotnicza USA, która wstrzymała loty Boeingów, nie zgodzi sie na ich wznowienie, dopóki nie będzie wiadomo, co zawiodło.
Źródło: archiwum se.pl
Rozwiń
Dreamliner
Polski dreamliner wróci więc do Warszawy dopiero za dwa, trzy tygodnie. Ale kłopoty LOTu z nowymi maszynami mogą potrwać dużo dłużej.
Źródło: archiwum se.pl
Rozwiń
Powiększ zdjęcie
Dreamliner
Może bowiem okazać się, że trzeba będzie przeprojektować system elektryczny w boeingach. A takie prace potrwaja długie miesiące. W tym czasie polskie maszyny będą stały bezczynnie na Okęciu. To może okazać się gwoździem do trumny LOTu, bo straty polskiego przewoźnika będą gigantyczne.
Źródło: archiwum se.pl
Rozwiń
Powiększ zdjęcie
Dreamliner
W czwartek spółka zapowiedziała, że sprawdza już, czy jest możliwość uzyskania odszkodowania za straty od producenta boeingów.