Ludwik Dorn kupił flaszkę
Dziwnym trafem Ludwik Dorn (57 l.) nie dotarł wczoraj na komisję etyki, na której posłowie chcieli z nim porozmawiać o jego dziwnym zachowaniu podczas nocnych głosowań. Według dziennikarzy Dorn był wtedy "pod wpływem". Wczoraj miał szansę powiedzieć, jak było. Ale wolał posiedzenie komisji omijać szerokim łukiem.
Ludwik Dorn