Marta Kaczyńska. Zabrała Stasia na spacer do rybnego
Czyżby Martę skusiła obietnica ryb prosto z kutra?
Mały Staszek był bardzo grzeczny podczas spaceru z mamą
Czyżby Kaczyńska przygotowywała się do świąt?
Potem przyszedł czas na odwiedzenie delikatesów mięsnych
Marta i Stasiu są nierozłączni
Synek jest oczkiem w głowie Kaczyńskiej
A przed zakupami były szaleństwa na placu zabaw