Masakra pod Łodzią
Piotr Radzio (36 l.) niewiele pamięta z wypadku. Samochód, którym jechał, wpadł w obłok mgły i nastąpiło uderzenie. Stracił przytomność, ratownicy przewieźli go do szpitala w Zgierzu. Jest mocno potłuczony, ale cieszy się, że żyje
Źródło: PIXELX