Masakra we Wrocławiu
Przerażeni ludzie powypadali z siedzeń. Ranni przeraźliwie krzyczeli. Ci, którzy mogli, wyskakiwali z wagonu o własnych siłach. Innych strażacy musieli wycinać spod zwałów zmiażdżonej blachy. To była prawdziwa katastrofa. W zderzeniu tramwajów we Wrocławiu ranne zostały wczoraj 22 osoby. To cud, że nikt nie zginął.
Masakra we Wrocławiu