Miał w domu fabrykę tytoniu
Funkcjonariusze Służby Celnej w Olsztynie postawnowili sprawdzić, czy osoby sprzedające tytoń na portalach aukcyjnych mają wszystkie potrzebne zezwolenia. Jednak nie kryli zdziwienia, gdy na posesji jednego z kontrolowanych sprzedawców znaleźli prawdziwą fabrykę tytoniu. W mieszkaniu i pomieszczeniach gospodarczych Patryka F. z okolic Dywit znaleźli ponad 2,5 tony suszonych liści tytoniowych, ułożonych na 14 drewnianych paletach. Patryk F. posiadał maszyny do cięcia liści tytoniu, ważenia, a także aromaty i opakowania z naklejkami. Celnicy znaleźli również ponad 25 kg pociętego suszu gotowego do sprzedaży. Wartość całego towaru to około 70 tys. zł.
Miał w domu fabrykę tytoniu