Mój mąż mógł żyć gdyby nie ona
Przez błąd tej kobiety musiałam pochować mojego ukochanego męża - Zofia Bartczak (77 l.) z Łodzi chowa twarz w dłoniach na wspomnienie tamtych tragicznych chwil. Gdy wezwała karetkę do umierającego małżonka, Tadeusza (†71 l.), Elżbieta Aleksiuk (62 l.), dyspozytorka łódzkiego pogotowia, tak długo zwlekała z wysłaniem ratowników, że mężczyzna zmarł! Dyspozytorka jest poszukiwana listem gończym, bo gdy śledczy chcieli jej postawić zarzuty, zapadła się pod ziemię.
Mój mąż mógł żyć gdyby nie ona